Sukces w relacjach damsko-męskich
neurotyk.blog
blog tylko dla neurotyków
Nie traktuj drugiej osoby instrumentalnie
Takie nieświadome, instrumentalne traktowanie zachodzi, kiedy popełniamy podstawowy błąd w relacjach czyli poznajemy człowieka dla jakiegoś konkretnego celu, a nie po to, żeby po prostu go poznać.
Celem relacji zawsze powinno być poznanie. Tyle. Częstym błędem jest przyjęcie celu – przed poznaniem osoby. Np. to „to jest materiał na wieczną przyjaźń”, „to będzie mój kochanek/a”, „dzięki niemu/niej poczuję się lepiej”.
To nigdy tak nie działa. Jest bardziej tak, jak ze spotkaniami biznesowymi. Idziesz na spotkanie, obiad czy kawę. I rozmawiacie o różnych rzeczach, niekoniecznie związanych z projektem zawodowym.
Najczęściej w ogóle nie ma rozmowy o projekcie. Tylko ty i twój klient patrzycie czy współpraca ma w ogóle sens. Czy dobrze się ze sobą czujecie. Szczególnie w długoterminowych lub złożonych projektach, ważne jest żeby ludzie się po prostu lubili. Stąd „spotkania biznesowe”, a nie od razu „to kosztuje tyle i tyle, bierzesz pan to czy nie?”.
Dobrze podejść do kobiety, mężczyzny z tak zwaną „ciekawością dziecka” i dobrze zbudowanym poczuciem własnej wartości. Czyli: ciekawe czy będzie miło, ciekawe jaka ta osoba jest prywatnie, ciekawe czy ma poczucie humoru, ciekawe, ciekawe, ciekawe … Relacje to nie egzamin z oceną końcowo-roczną to jest radość z faktu ich nawiązywania.
Nie skupiaj się na jednej osobie
Skupienie się na jednej osobie powoduje, że siłą rozpędu dotykamy rdzennego konfliktu relacyjnego czyli naszych mummy i daddy issues. Każdy je ma, bo mieć rodzica to już jest mieć „issues”.
Czyli skupieni na jednej osobie, przestajemy chcieć ją/jego poznać, a nieświadomie zaczynami wikłać się w relację. Zaczyna działać to tak:
- mężczyzna zaczyna traktować kobietę jak córkę (doradza, poucza, próbuje prowadzić) nie rozumiejąc, że kobieta sama mu tę rolę chętnie odda, jak nieco się z nim oswoi. Będzie to naturalna decyzja, wynikająca z budowanego między nimi zaufania.
- mężczyzna może też kobietę traktować jak matkę czyli wysyłać komunikat „chroń mnie” przed tobą. Wiele matek było często „nerwowo pobudzonych” więc mężczyźni nieświadomie, próbują wywoływać ten stan u swoich żon czy partnerek. A one zachowują się zgodnie z narzuconą projekcją. Oni są właściwie zadowoleni bo potwierdzili swoje założenia na temat świata. One pozostają rozczarowane nie rozumiejąc co się dzieje.
- U kobiet działa to tak, że kiedy czują, że rola jest wymuszana, staje się przyczyną buntu „nie będziesz mi mówił, jak to robić” i następuje pobudzenie stanu ego „Ja Dziecko„, zamiast „Ja Dorosły„.
Zgodnie z zasadą generacyjną, to się ciągnie POKOLENIA wstecz, które nie odbywały psychoterapii czy żadnej pracy wewnętrznej więc zmiana tych nawyków i przyjętych wzorców relacji jest bardzo trudna.
Bajki na przykład, nie bez powodu kończą się na ślubach. A potem, nie wiadomo co było… ale lepiej tego nie ruszać.
Pokaż, że ci zależy
Ludzie lubią czuć się docenieni, ważni i traktowani jak partnerzy, a nie osoby opóźnione w rozwoju. To może też jest jakaś kwestia generacyjna, że kobiety, nie zasługują w oczach mężczyzn na szacunek i uznanie, w dokładnie tych samych kwestiach, których ci obdarzają nim (szacunkiem) przedstawicieli własnej płci.
Czasem ludzie boją się pokazać, że im zależy z lęku przed odrzuceniem. Np. ktoś mówi „chce cię poznać”, a ta druga osoba może odpowiedzieć „a ja ciebie nie”. Ale ile to zaoszczędza czasu!
Warto postawić na szczerość. Bo to, że komuś może, czy też jest ryzyko, że nie będzie jemu/jej zależeć, nie jest o tobie… to jest po prostu historia o tym, że komuś na kimś nie zależy. Życie. Akceptacja. Kiedy nie zakładasz i nie dążysz do celu, to patrzysz co życie przynosi i czasem pozwalasz sobie płynąć z jego nurtem.
Ludzie jednak lubią wiedzieć, że komuś zależy i to działa tak samo w relacjach zawodowych jak i prywatnych. W świecie relacji zawodowych wielu ludzi odnosi „jakiś tam” sukces często tylko dlatego, że potrafią doceniać innych ludzi.
To jest taki komunikat:
- „chce z tobą pracować, ale nie dlatego że mi to zrobisz (zlecenie, naprawę, usługę), bo większość ludzi czy firm, może to wykonać na podobnym poziomie” tylko bardziej;
- „chce z tobą pracować, bo to jesteś ty”. Miło jest tak traktować ludzi i być traktowanym w ten sposób.
A jak ktoś tego nie doceni, to znów. Nie wszystko jest o nas. Czasem coś jest o tym, że ktoś czegoś nie docenia i tyle.
Dlaczego kobiety i mężczyźni się nie rozumieją
Narcyzm. Wszyscy widzą we wszystkich narcyzów, a nikt nie widzi tego w sobie. Ja widzę w sobie właściwie każde zaburzenie więc z doświadczenia:
Osoby o niskim poziomie świadomości, widzą w drugim człowieku: nie człowieka tylko swoją fantazję na jego temat. Konstruują postać. Malują obraz.
Jeśli namalowany w głowie obraz zachowuje się jak człowiek, a nie jak „obraz” wynikiem jest jakaś forma ataku, okazanie rozczarowania. „Rozczarowujesz mnie, bo inaczej sobie ciebie wymyśliłem/am… a ty… o nie! ty żyjesz… i śmiesz być taki jaki jesteś”.
To jak wielka jest potrzeba obcowania z „personami”, a nie prawdziwymi ludźmi świadczy porno biznes. Ludzkiej wielkości lalki, z bioniczną skórą o temperaturze ludzkiego ciała, które dzięki AI mogą mówić. I tam sobie można ustawić wszystko „adekwatne”, tak pod siebie: poziom zaangażowania, cierpliwości, tryby reakcji. Idealna.
Tylko martwa.