Gry małżeńskie
Prawie każda gra może stać się rusztowaniem życia małżeńskiego i rodzinnego, lecz niektóre, jak „Gdyby nie ty”, rozwijają się lepiej od innych czy też, jak „Oziębła kobieta”, są dłużej tolerowane wobec presji wynikającej z prawnie usankcjonowanej intymności małżeńskiej. Oczywiście gry małżeńskie można jedynie sztucznie oddzielić od gier seksualnych (…). Do gier osiągających najpełniejszy rozkwit w związkach małżeńskich należą: „Kozi róg”, „Sąd”. „Oziębła kobieta” i „Oziębły facet”, „Udręczona”, „Gdyby nie ty”, „Patrz jak bardzo się starałem” oraz „Kochanie”.
Eric Berne, W co grają ludzie