6 propozycji dla poddania Ego #mistycznaprzemiana

Życie PEŁNIĄ życia

Propozycja pierwsza jest świetna, ale niełatwa.

Niełatwa bo Ego jest o niegodności, jest o utracie „prawdziwego ja”, jest o fałszywej tożsamości więc żyjąc prawdziwą PEŁNIĄ ŻYCIA idziesz (wracasz) do domu Ojca.

Stan świadomości po śmierci się nie zmienia. To jest tyle, że wyjdziesz z ciała. I pomyślisz „aha… czyli to tak, dalej żyję”. Śmierć nie istnieje. Śmierć ciała to jest śmierć ciała, a ty… ŻYJESZ!

Czyli nad tym prawdziwym spełnieniem – trzeba pracować „za życia”. W bieżącej postaci. A głos, najczęściej „Rodzica” rzuca kłody pod nogi. I robi to z uporem maniaka (ale to jest 5 pokoleń różnych przekonań).

Jednak, kiedy żyjesz tak, aby umrzeć SPEŁNIONY (zmarli wciąż mają o to żal do samych siebie, że odeszli niespełnieni) to się zbawisz… w tym spełnieniu. W poczuciu własnej godności.

Dusza Junga to postulowała: żywi MUSZĄ zacząć ŻYĆ… i wtedy się zacznie PRZEBUDZENIE.

Dopiero się zacznie…

Więc żyjąc w poczuciu własnej godności i wolności – cokolwiek to znaczy – i żyjąc w PEŁNI, bez resentymentu – zbawisz się. Fajnie. Życie pełnią życia jako sposób na zbawienie.

Nie lękanie się swej wielkości.

Super opcja.

List 6 z Nowych Listów Jeszuy

Zbawienie przez seks. Też fajne. Wydaje się najprzyjemniejsze – ale w mistyce są haczyki – ten przekaz polega na uzdrowieniu wewnętrznych demonów (więc pozytywnie, uzdrawianie zawsze na plus) ALE demony dwóch stron – nie najlepiej reagują na Miłość – więc zrealizowanie tego przekazu jest niemalże nierealne.

Przypominam, że bogowie są zdobywcami, a demony robią uniki… trudno uprawiać seks … i jednocześnie się unikać – kwestia logistyki – ale na szczęście (!) jest jeszcze kilka innych opcji.

Mistyczna przemiana krzyżowa

To jest taka propozycja, że naprawdę… trzeba być fanem mistyki. I radykalnych rozwiązań. Propozycja dla mistycznych Świrów czyli poddanie ego w mistycznej przemianie krzyżowej.

Dostajesz od Boga propozycję: wchodzisz lub nie. I wszystko dalej dzieje się – podobno – już samo. Tam się chyba dzieje to tak, że można odetchnąć z ulgą „w twoje ręce oddaję Ducha mego”.

Opcja do rozważenia.

Jezus nikogo nie zbawił, ale droga do zbawienia, do Ojca, prowadzi przez Niego… bo „Prawda” (Droga i Życie) jest w nas – nie „bogach” ale trudno to wyjaśnić.

Wszyscy jesteśmy Chrystusami. Ludzie się budzą.

Jest tylko jedna Prawda i to jest Wasza Prawda.
Jest tylko JEDNO PRAWO i to jest NASZE PRAWO.

A w związku z tym, że nie da się tego wyrazić inaczej niż przez symbol… to nie da się… tego wyrazić. Ale można poczuć.

Śmierć z rąk swojego „anty-ja”

Taką przemianę przeszli między innymi Abel Makkonen Tesfaye można zobaczyć to w piosence Starboy. Czy Florence w piosence „King” – też nie wiedziała, że jej „morderca” przyjdzie ze środka.

Królestwo Niebieskie jest we mnie. To, czego szukam, jest we mnie. To, co mnie SPEŁNIA, musi przyjść od wewnątrz.

Hmmm…

To z Drogi Przemiany.

Objawianie tego co jest w tobie

Kontrowersyjne i łączy się z powyższym, bo:

Jeśli nie objawisz tego, co jest w tobie, to, co jest w tobie, cię zniszczy. Jeśli objawisz to, co jest w tobie, to, co jest w tobie, cię ZBAWI. 

I później jest:

Jeśli nie objawisz tego, co jest w tobie – a jest w tobie Miłość, Chrystus – będziesz się czuł obciążony i niespełniony. 

Pytanie: kim jest Chrystus? I czym, wobec tego jest Miłość?

Cóż… na pewne odpowiedzi to naprawdę trzeba być gotowym. Helen i Bill widocznie nie byli. Nie wiem kim jest Chrystus ale rozumiem, że na odpowiedź to NAPRAWDĘ trzeba być gotowym.

Na wskazówki i informacje to … potwórzmy… naprawdę trzeba być gotowym.

Niezależnie, ja się chyba zbawiam pisząc tego bloga. Fantastycznie. Każda z innych opcji jest tak samo okej – w rozwoju Duchowym niestety, do niczego nie można zaprząc „ego’ tylko to Duch zaprzęga całą rzeczywistość do wszystkiego.

W „duchowości” zawsze masz niespodziankę. Nie mogę się doczekać, aż odpakuję prezent. Śpiewał o nim Bisz w piosence „Jak Dziecko”.

Duch pokazuje Ci prawdę Rzeczywistości

Prawdziwa gratka dla Poszukiwaczy „Prawdy”. Bo przekaz Niebo na Ziemi to właśnie obiecuje:

Pokazanie Prawdy Rzeczywistości... i to się odczuwa tak jakby się umierało. I praktykowanie świadomego umierania jest sztuką. Można woleć to zrobić na „raz”, ale to chyba nie jest jedno wydarzenie.

Nie wiem. Dam znać jak się dowiem.

Super tajny, ekstremalnie ZAAWANSOWANY, mistyczny PRZEKAZ

Publiczność… niektórzy w lekko Chrystusowej Energii, inni znudzeni. Jeszcze inni: zażenowani. Niepewni. Nierozumiejący. Jest nawet motyw „mechanizmu obronnego projekcji„.

A potem wszyscy się budzą i żywi zaczynają żyć… 💁🏻‍♀️

Podobne wpisy